Toner to barwiący proszek stosowany w laserowej technologii druku. Potocznie takim mianem nazywamy również pojemnik, w którym ten barwnik się znajduje. Może to być butla lub kaseta z tonerem, którą umieszczamy w urządzeniu drukującym takim jak kopiarka czy drukarka laserowa.
Czym jest toner?
Toner to mieszanina barwnika, cząstek żelaza, drobin żywicy czy polimerów. Skład jest różny i zależy do producenta, rodzaju urządzenia czy okresu, w jakim były projektowane i produkowane. Współcześnie, ze względu na ochronę środowiska częściej stosuje się polimery kosztem opiłków żelaza. Można nawet powiedzieć, że niektóre składniki tonera nie są produkowane lecz hodowane.
Czym się różni tusz od tonera?
Generalnie oba te terminy określają materiały eksploatacyjne do drukarek i kopiarek. Do atramentowych urządzeń drukujących wykorzystujemy wkłady z tuszami, do kopiarek i drukarek laserowych zakładamy kasety z tonerem. Najkrócej można powiedzieć, że tusz to płyn, a toner to proszek.
Zazwyczaj drukarki atramentowe przeznaczone są dla użytkowników domowych. To wymusza konieczność produkowania tuszy w niskiej wydajności po to aby ich koszt zakupu był relatywnie niski. Stąd właśnie wynika fakt, że tusze starczają na dużo mniej wydruków niż tonery w drukarkach laserowych. Na wielu stronach można wyczytać błędne informacje sugerujące, że wynika to z ograniczeń technologii atramentowej. A są przecież urządzenia atramentowe, gdzie wydajność tuszu to ok. 20 000 stron czyli dożo więcej niż większość tradycyjnych laserówek. Natomiast jest pewna cecha, która stawia tonery wyżej niż tusze. Otóż tusz przy dłuższym nieużytkowaniu drukarki może zaschnąć w głowicy. Drukarka laserowa może stać bezczynnie, a toner i tak nie straci swoich właściwości. Pomijamy oczywiście skrajne przypadki gdy urządzenie przechowywane jest w bardzo wilgotnym pomieszczeniu, co może doprowadzić do zbrylenia się proszku.
Jakie są rodzaje tonerów?
W tym akapicie pisząc toner mamy na myśli pojemnik z tonerem, a nie sam proszek barwiący. Tak rozumiany toner możemy podzielić na co najmniej 3 kategorie.
- Pierwsza z nich to butla z tonerem, którą w zdecydowanej większości montujemy w kopiarkach;
- Po drugie są to kasety do drukarek laserowych. Mogą być zwykłymi plastikowymi pojemnikami z proszkiem zakładanymi do bębna obrazowego. Z takiej opcji korzysta między innymi OKI czy Brother. W maszynach Canon czy HP częściej jednak spotkamy rozwiązanie z modułem, który w jednej kasecie zawiera toner i bęben, czyli tak zwane all-in-one;
- Stosunkowo świeżą jest trzecia kategoria – dozownik proszku. Użytkownik uzupełnia toner bezpośrednio z pojemnika do urządzenia, niczym paliwo do baku auta. Pomysł wydaje się być zaczerpnięty z tankowalnych drukarek atramentowych.
Mity o tonerach, które znajdziesz w internecie.
1) Tonery to cząstki tak małe, że wiązka lasera wbija je w papier. Fałsz.
Faktycznie są to małe cząstki, ale laser nie ma z nimi kontaktu. Laser naświetla bęben światłoczuły i to decyduje o miejscach gdzie elektrostatycznie przyczepia się cząstka tonera. Kiedy kartka przechodzi przez układ zagrzewania druku wysoka temperatura wtapia barwnik w kartkę.
2) Toner jest przenoszony na papier przez wypalanie w wysokiej temperaturze. Fałsz
Toner jest przenoszony na papier elektrostatycznie – cząsteczka tonera jest „naelektryzowana” i zostaje przyciągnięta przez powierzchnię bębna w miejscach gdzie ma być wydruk. Wypalanie, a raczej wytapianie ma miejsce później i robione jest po to aby nałożony toner z kartki nie spadł, nie został zdmuchnięty, żeby pozostał na stałe na papierze. Jak łatwo poznać, że temperatura układu zagrzewania jest za niska, albo jest uszkodzony? No właśnie po tym, że wydruk się wyciera po przejechaniu po nim palcem.
3) Technologia laserowa jest bardziej wydajna niż atramentowa. Fałsz.
Sama wydajność nie jest uzależniona od technologii. Istnieją drukarki atramentowe, których wydajność tuszy wynosi nawet 20 000 stron oraz są drukarki laserowe, gdzie toner starcza zaledwie na 1 000 stron. Bardziej wynika to z ekonomii i grup docelowych niż ograniczeń technologicznych.
4) Tusz, w przeciwieństwie do tonera, łatwo jest uzupełnić. Fałsz.
Czasy dolewania strzykawkami tuszu do kartridża dawno temu minęły. Można tusz dolać, ale drukarka albo będzie generowała błąd tuszu, albo będzie wskazywała niski poziom tuszu. Wynika to z zabezpieczeń, które od pewnego czasu stosują producenci drukarek. Zabezpieczenia te zaszyte są w chipach. Jest to na tyle skomplikowane, że ze złamaniem zabezpieczeń problemy mają potężne wyspecjalizowane fabryki, o zwykłym Kowalskim nie mówiąc.